Monday, March 5, 2007

Sojusz Euro - Azjatycki podstawą stabilizacji w XXI wieku.

Geopolitycy obserwują poczynania amerykańskiego kolosa i dochodzą do przekonania, że rozpętanie przez USA wyścigu zbrojeń nuklearnych, zwłaszcza za pomocą jednostronnego wypowiedzenia traktatu rozbrojeniowego Start II, powoduje tworzenie się przeciw-wagi w Eurazji. Według dyplomatów w Azji, największym zdarzeniem na początku 21go wieku, jest stworzenie bliskiego sojuszu między dotychczasowymi wrogami geopolitycznymi Rosją i Chinami. Mimo demograficznej słabości, Rosja podobnie jak Chiny i Indie przeżywa okres największego rozwoju i wzrostu gospodarczego, w swojej historii. W miarę wzrostu potęgi tych trzech państw, coraz głośniej protestują one, przeciwko dyktatowi USA, na arenie międzynarodowej. Tytuł dyskusji na ten temat opublikowanej 23go lutego 2007, zawiera pytanie czy tworzy się koalicja Rosji, Chin i Indii, jako przeciw-waga dominacji USA, w stosunkach międzynarodowych. Tymczasem USA są kolosem, który traci siły i wpływy. W ubiegłym tygodniu, w New Delhi, odbyło się spotkanie u szczytu przedstawicieli Indii, Chin i Rosji, dla skoordynowania wspólnych wysiłków, w celu utrzymania pokoju światowego, oraz omówienia problemu dostaw paliwa i współpracy gospodarczej, między tymi trzema państwami, których ludność stanowi około 40% 6,5 miliarda ludzi na świecie. Spotkanie to było dalszym ciągiem współpracy rozpoczętej w czerwcu 2005 roku, w Rosji we Władywostoku. Na spotkaniu w New Delhi byli obecni: minister spraw zagranicznych Indii Pranab Mukherjee, minister spraw zagranicznych Rosji, Sergej Ławrow i minister spraw zagranicznych Chin Li Xhaoxing. Minister Mukherjee powiedział: „Indie, Rosja i Chiny, jako państwa, których znaczenie na arenie międzynarodowej szybko rośnie, są w stanie poważnie przyczyniać się do pokoju światowego, jak również do bezpieczeństwa i stabilizacji świata.” Sergej Ławrow stwierdził, że „współpraca raczej niż konfrontacje powinna dominować podejście do spraw regionalnych i globalnych.” Chiński minister Li Xhaoxung stwierdził: „Omówiliśmy współpracę w energetyce. Nasze trzy gospodarki rosną bardzo szybko i nasz potencjał trzech-stronnej kooperacji w handlu i w energetyce jest ogromny na światową skalę.” Potwierdził, on że programy nuklearne Iranu i Korei Północnej, rekonstrukcja Afganistanu, oraz wojna i pacyfikacja Iraku przez Amerykanów, również były omawiane. Przedstawiciele trzech państw, Chin, Rosji i Indii, podpisali wspólny komunikat przy zakończeniu ich spotkania u szczytu: „Ich trzy-stronna współpraca nie była skierowana przeciwko interesom jakiegokolwiek państwa i przeciwnie miała na celu popieranie międzynarodowego pokoju i zrozumienia.” Wszyscy uczestnicy zastrzegli się że ich spotkanie u szczytu nie stanowi formowania się nowej koalicji, mającej na celu stworzenie przeciw-wagi, przeciwko zagrożeniom pokoju, spowodowanym przez politykę zagraniczną USA. Natomiast jest rzeczą oczywistą, że tworzenie przeciwwagi przeciwko USA jest prawdziwym celem tych trzech państw. Natomiast pismo „Daily Telegraph” opublikowało artykuł Con’a Coughlin’a z Tel Awiwu, 24 lutego 2007, pod tytułem „Izrael przygotowuje atak lotniczy na Iran,” w którym to artykule, opisane są starania Izraela uzyskania od USA pozwolenia na przelot lotnictwa izraelskiego nad Irakiem, w celu dokonania nalotu na instalacje nuklearne w Iranie. Izrael chce dokonać „chirurgicznego” („surgical”) ataku z powietrza przeciwko Iranowi. Samoloty izraelskie mają lecieć przez Irak i w tym celu przywództwo lotnictwa Izraela potrzebuje przyzwolenia i koordynacji z Pentagonem. Rzecznik dowództwa sił Izraela powiedział, że pertraktacje między Izraelem i USA w tej sprawie są w toku i omawia się „korytarz powietrzny” dla samolotów Izraela, w chwili kiedy rząd izraelski zdecyduje się na jednostronny atak, mający na celu nie dopuszczenie do budowania broni nuklearnych przez Teheran. W tym celu potrzebna jest koordynacja Izraela z USA i przegotowanie jasno wyznaczonego korytarza powietrznego dla samolotów izraelskich przez przestrzeń powietrzną okupowanego przez USA Iraku. Radio Publiczne w USA podało 24go lutego, 2007, odpowiedzi przedstawiciela wywiadu USA, który stwierdził, że w przeciągu najbliższych lat Iran nie jest w stanie wyprodukować broni nuklearnej. Wypowiedź ta zaprzecza komunikatom Mossad’u z początku 2007 roku, w których to komunikatach, Mossad twierdził że: „Iran przy obecnym postępie we wzbogacaniu uranu, może mieć dosyć materiałów, żeby zbudować pierwszą swoją bombę nuklearną znacznie wcześniej, a mianowicie w, 2009 roku. Już od wielu miesięcy jest mianowany przez premiera Olmerta dowódca frontu przeciwko Iranowi, dowódca izraelskiego lotnictwa generał Eliezer Shkedi. Izrael zabiega o wstrzymanie przez państwa europejskie, 25 miliardów kredytu handlowego, używanego przez państwa europejskie, w celu importowania paliwa z Iranu. Faktem jest że paliwo z Iranu może być eksportowane do państw azjatyckich raczej niż do Europy. Dyplomaci brytyjscy jednak zapewniają Izrael że „zwiększanie nacisku na Iran daje skutki.” Natomiast anty-wojenne artykuły w USA noszą takie tytuły jak „Obawa przed głupimi posunięciami,” „Chenney grozi Iranowi,” „Iran podtrzymuje swój program nuklearny,” oraz „Amerykanie nie są świadomi strat ludności Iraku” (MSNBC, Associated Press, 24go lutego 2007.) Amerykanie wiedzą, że w Iraku poległo ponad 3,100 Amerykanów, natomiast John Hopkins University od dawna ustaliło, że zabito ponad 600,000 Irakijczyków pod amerykańską okupacją. Natomiast oceny Pentagonu wahają się około 54,000 zabitych cywilów w Iraku, a ogół społeczeństwa amerykańskiego wierzy Bush’owi, który wymienił cyfrę 30,000. W obliczu sfabrykowanych oskarżeń przeciwko Saddam’owi Hussein’owi, widać że mechanizm wywołania konfliktu przeciwko Iranowi jest ten sam. Ciężkie straty mieszkańców państw azjatyckich nie mają znaczenia dla USA ,tak w Wietnamie i w Korei jak i w Iraku i w Iranie. Sam fakt, że obecnie w sumie jest około ćwierć miliona cywilów i wojskowych w służbie amerykańskiej w Iraku oznacza, że ludzie ci prawdopodobnie poniosą ciężkie konsekwencje ze strony szyitów w Iraku, na wypadek ataku na szyicki Iran. Jednocześnie wzmoże się samozachowawcza współpraca między Chinami, Indiami i Rosją, w celu stworzenia przeciw-wagi przeciwko awanturniczemu kolosowi amerykańskiemu. I.C.P. 25-02-2007 10:18 www.pogonowski.com

http://poland.indymedia.org/pl/2007/02/26519.shtml

No comments: